|
|
|
|
|
 |
|
 |
HISTORIA QUIDDITCHA
Poprzednicy Quidditcha
Pierwszymi grami miotlarskimi w jakie grali czarodzieje byly (w niektorych przypadkach nadal sa):
- doroczny wyscig na miotlach (organizowany do dzis w Szwecji),
- stichstock wczesnosredniowieczna gra niemiecka r11; znana u nas jako sztychsztok, zaniknal
w XIV w.,
- aingingein r11; gra popularna w Irlandii,
- creaothceann r11; szkocka gra z XI w. zakazana przez MM w 1762 r.,
- shuntbumps r11; gra popularna w hrabstwie Devon w Anglii,
- swivenhodge r11; narodzila sie w Herefordshire. Grywa sie w niego w Anglii do dzisiaj, choc nigdy nie zdobyla ona wielkiej popularnosci.
Quidditch narodzil sie w sredniowieczu w Queerditch Marsh. Pierwsze wzmianki o grze znajdziemy w pamietniku (znajdujacym sie obecnie w Muzeum Quidditcha w Londynie) Gestie Keddle, ktora w XI w. zamieszkiwala na skraju moczarow Oueerditch Marsh. Tuz obok jej posiadlosci mlodzi sasiedzi grali w gre, ktora polegala na rzucaniu do siebie pilka, starajac sie ja wybic w rosnace nieopodal drzewa (owczesna forma dzisiejszych bramek). W tym czasie smigaly wokol nich dwa ciezkie kamienie, ktore staraly trafic sie w graczy i zwalic je z miotel (pierwsze tluczki).
Kolejne wzmianki o tej grze napotykamy dopiero 100 lat pozniej. W tym przypadku chodzi o list (znajdujacy sie w archiwum norweskiego MM) czarodzieja Goodwina Keen piszacego do swojego norweskiego kuzyna. W liscie nastepuje pierwsza wzmianka o rlapaczur1; r11; czyli prawdopodobnie poprzedniku dzisiejszego scigajacego. Po raz pierwszy tez strzelalo sie nie do drzew, ale do beczulek umieszczonych na wysokich palach.
Pierwsze wzmianki o zlotym zniczu mialy miejsce dopiero w polowie XIII w. A wszystko zaczelo sie od malego ptaszka r11; Zlotego znikacza r11; ktory to dzisiaj jest gatunkiem chronionym. Ze wzgledu na swoja zwinnosc i szybkosc byl on bardzo trudnym lupem, a ten kto go zlowil zyskiwal powszechna slawe i otrzymywal worek pieniedzy.
Po raz pierwszy uzyto go w grze w 1269 r., podczas ktorej udzial bral sam przewodniczacy Rady Czarodziejow. To wlasnie on przyniosl klatke ze Znikaczem i zaproponowal uzycie go w grze, a ten kto go zlapie mial otrzymac 150 galeonow. Jednak dzieki interwencji jednej z obserwatorek udalo sie jej uratowac biednego ptaszka i wypuscic go na wolnosc.
Mimo pierwszego nieudanego meczu wkrotce podczas kazdej gry zaczeto wypuszczac z klatek zlote znikacie, a jeden z graczy mial za zadanie schwytanie ptaszka. Jak mozna sie domyslic biedny ptaszek ginal zgnieciony przez gracza. W zwiazku z tym w polowie kolejnego stulecia Znikaczy bylo tak malo, ze Rada Czarodziejow uczynila ptaszki gatunkiem chronionym i zakazala wykorzystywania go w grze.
Wtedy tez zaczely sie intensywne prace nad wynalezieniem czegos, co moglo zastapic zlotego Znikacza. Za wynalazce dzisiejszego zlotego znicza uwaza sie Bosmana Wrighta z Doliny Godzika. Udalo mu sie stworzyc pilke z metalu o wielkosci i wadze jaka mial ptak oraz nasladujaca jego zachowanie. Mozna powiedziec, ze zakonczylo to okres ksztaltowania sie gry ktora jest tak dzisiaj powszechna w swiecie czarodziejow. |
|
 |
|
 |
|
|
|
|
|
|
|
|